Trochę wbrew sobie, bo dobrze wiem, jakie to z nich złodziejki i morderczynie. Ale nic na to nie poradzę – lubię, o i już! Z zainteresowaniem patrzę jak sobie świetnie radzą w mieście – tej asfaltowej i betonowej dżungli, a jednocześnie – kiedy tylko potrzebują – gładko wracają na pola, ugory, zagajniki i łąki. Czyli swoje pierwotne siedliska. Wszędzie grasują w najlepsze, czują się jak u siebie. Mieszkam od 10 lat na samym skraju Warszawy. Od wysokich bloków do Lasu Bemowskiego (ponad 500 ha…) mam kilka minut spaceru. Zawsze tu było, jest i pewnie będzie sporo srok. Kiedyś na jednym drzewie, rosnącym tuż przy garażach, naprzeciwko mojego blokowiska naliczyłem ich…
-
-
Skrzydlaty strateg
Na jestem na pTAK szykują się zmiany. Pozytywne zmiany. Między innymi w rubryce „warto zobaczyć” powstanie książka on line pod „Zobacz pTAKa”. Teksty do niej, Jacka Karczewskiego, są piękne i ciekawe. Poniżej, oczywiście za zgodą Autora, podaję spory fragment jednego z nich o sroce. Jestem przekonany, że pokazana w ten sposób sroka spodoba się każdemu. „Jeszcze kilkanaście lat temu widok Sroki w naszych miastach był wielką rzadkością. Niegdysiejsze sroki ukrywały się w śródpolnych remizach i zakrzaczeniach – byleby z daleka od ludzi. Wcale jednak nie uchroniło to ich przed zbiorową niechęcią i prześladowaniami. Być może nie mając nic do stracenia, kolejne srocze pokolenia podjęły niezwykłą decyzję, dobrze znaną żołnierzom na…
-
Sroka
Sroka w obiektywie Czarka Pióro „Zbrodnia to niesłychana/Pani zabiła to Pana” – pisał zbulwersowany Adam Mickiewicz o zabójstwie wracającego z wyprawy kijowskiej męża przez wiarołomną żonę. Ciekawy jestem co by powiedział, gdyby usłyszał legendę Żółtej Damy z liwskiego zamku. Otóż mieszkający tam kasztelan obdarował swoją śliczną żonę brylantowym pierścieniem. Ku rozpaczy kasztelanowej klejnot ten znikł w niewyjaśnionych okolicznościach! Pan na Liwie nie krył niezadowolenia wręczając drugi, nie mniej cenny, brylant. I tym nie nacieszyła się długo jego żona. Piękna kobieta nie zdawała sobie sprawy z faktu, że trzeci pierścień był testem na jej wierność! Gdy i ten zniknął, zazdrosny mąż oskarżył ją o cudzołóstwo i wydał ją pod katowski…