Jakiś czas temu przyszedł do mnie piękny zestaw kalendarzy na 2021 rok. Autorem niesamowicie ciekawych zdjęć jest poznany przeze mnie osobiście Piotr Górny. Szczerze mówiąc chciałem Wam się kalendarzami Piotra już dawno pochwalić, ale przyplątało się do mnie dziwne choróbsko (nie, modny ostatnio covid19 nie) i trochę trudno jest mi obecnie usiedzieć dłużej przy przy klawiaturze. Największy mój zachwyt budzi „Kalendarz Dzikiej Przyrody – Calendar Wildlife” o największym formacie. Znaleźli na nim się bogatka, grubodziób, czyż, trznadel, podróżniczek, grzywacz (w niesamowitej pozie… czereśniojada!), biegus zmienny, jeż, pleszka, raniuszek, mazurek i zięba. Jak widzimy, poza jeżem, mamy w Kalendarzu same ptaki. I to z zdecydowanej części ptaki które kiedyś widzieliśmy. Przyznacie…
-
-
Opowieści Arkadiusza Szarańca
Moja znajomość, w dużym stopniu wirtualna, z Arkadiuszem Szarańcem rozpoczęła się blisko 10 lat temu. Trochę przypadkowo znalazłem Jego świetne opowiadanie „Lubię sroki”, więc zadałem sobie ileś trudu, żeby opublikować je na „Plamce mazurka”. Zgoda na publikację i kontakt mailowy to jednak było dla mnie zbyt mało. Musiałem z Arkiem pogadać. Nie było to na szczęście specjalnie trudne. Arek okazał się niemal takim samym jak ja Grande Gadułą. Rozmowy telefoniczne zaskutkowały jeszcze tym, że na mojego bloga trafiło całkiem sporo Jego opowieści. Jest ich ponad sześćdziesiąt. Żeby łatwiej było je odnaleźć lata temu umieściłem je w kategorii „Opowieści Arkadiusza Szarańca”. Dokąd Was zresztą serdecznie zapraszam. Arkadiusz pisząc nie ograniczał się…
-
Wojciech Mikołuszko „Wielkie przygody w świecie przyrody”
Zanim napiszę kilka zdań o tej ciekawej i miejmy nadzieję inspirującej książce, chciałbym powiedzieć wam o kilku osobach, które zaciekawiły mnie przyrodą. A byli to na początku Michał Sumiński, Jan Jerzy Karpiński i mój tata. A później, kiedy od przyrody odszedłem daleko, pojawił się Adam Wajrak i nawrócił mnie do świata wróbli, sóweczek, zimorodków czy puszczyków. W dużym stopniu dzięki tej czwórce robię to co lubię i daje mi satysfakcję. Myślę, że gdyby „Wielkie przygody w świecie przyrody” napisane były odpowiednio wcześniej, to ich autora z pewnością zaliczyłbym do grona wymienionych powyżej osób. Osób które z różnych przyczyn miały wpływ na moje obecne zainteresowania. „Wielkie przygody w świecie przyrody” to…
-
Marzenie
Nie jestem tłiczerem. Nie interesują mnie specjalnie gatunki zalatujace sporadycznie do Polski. Zamiast tego bardziej interesują mnie gatunki mocno osiadłe w naszej kulturze, takie które chętnie opiszę na blogu czy w książce. Niewątpliwie należy do tego stada ptaków głuszec. W latach 2016-2018 szacowano jego populacje na 260-315 samców. Głuszce obecnie możemy zobaczyć jedynie w Puszczy Augustowskiej, Puszczy Solskiej, Borach Dolnośląskiej oraz w Tatrach, na Babiej Górze, w paśmie Policy, w Beskidzie Śląskim i Żywieckim w Karpatach. Od kilkunastu lat trwa reintrodukcja tego gatunku. Przyrodnicy wsiedlają głuszce w Beskidzie Śląskim, Jaworzynie Krynickiej, Borach Dolnośląskich i Puszczy Augustowskiej. Nie wiem z jakim skutkiem posuwają się prace w celu utrzymania tych pięknych kuraków,…
-
Rozpustny wojownik co z orłami sypia. Poznajcie wróbla
Jakiś czas temu skontaktował się ze mną Aleksander Przybylski z TVN. Szykował akurat materiał o wróblu, toteż temat rozmowy mieliśmy bardzo ciekawy. Mój rozmówca swoją pracę miał już doskonale zaplanowaną, niemniej ucieszyłem się, mogłem choć trochę się przydać. O tym, że bardzo lubię i cenię wysoko wróble chyba nie muszę nikogo przekonywać. Pewnie spowodował to charakter tego ptaka, który tak dzielnie znosi nasze towarzystwo. Stąd też się wzięło wielkie znaczenie wróbla w naszej kulturze, które dość często na blogu poruszałem. Bardzo podoba mi się praca Aleksandra Przybylskiego. Uważam, że gdyby podobnie opisał inne gatunki, to powstałaby bardzo ciekawa książka. Nie będę streszczał artykułu Aleksandra Przybylskiego, tylko serdecznie zapraszam do jej…