Wróble i mazurki na Facebooku ćwierkają i terlikają, że na wiosnę wyjdzie moja nowa książka. Roboczy tytuł, „O czym śpiewają ptaki” słusznie sugeruje, że głównym tematem będzie transliteracja, interpretacja ptasich śpiewów. Materiał w zasadzie mam już zebrany, poukładany. W tej chwili bawię się nad doborem odpowiednich słów, choć czasami trafiają się perełki, z którymi nie wiem co zrobić. Na przykład kapitalna transliteracja śpiewu skowronka, podana mi w komentarzu do jednego z postów przez pana Wojciecha Boryczkę:
Siyj chopku siyj, bydziesz sioł, bydziesz mioł, niy bydziesz sioł, niy bydziesz mioł, pódziesz kraść, chycom cie, powieszom cie, bydziesz wisioł wisioł wisioł…”
Nie wiem jak Wam się podoba, bo mnie wręcz urzeka. Jak słusznie na Facebooku zauważono, mamy w tym śpiewaku trzy w jednym: realistę, pesymistę i depresjonistę. Jak złapię kontakt z panem Wojciechem, to tę transliterację chętnie w książce umieszczę.
Sam bohater tej bardzo efektownej wokali, skowronek, jest obecnie w dalszym ciągu najliczniejszym w Polsce gatunkiem lęgowym. Jego populację szacuje się na nieco ponad 10 milionów par lęgowych, ale od 2008 roku jego liczebność zaczyna cechować umiarkowany spadek. Musimy nastawić się na to, że na wskutek przekształceń w rolnictwie, ten ujemny trend się utrzyma.
Niebawem w kalendarzu będzie święta Agnieszka. Ta co wypuszcza skowronka z mieszka. Myślę, że tej zimy nie będzie musiała tego robić. Na pewno na zachodzie Polski część tych ptaków spokojnie sobie zimuje.

2 komentarze
Sugestia
Do takiej książki warto byłoby dodać płytkę z nagraniami głosu ptaków, dla porównania z Pana interpretacją literacką.
Co więcej, przykładowo bogatka ma całą gamę różnych głosów i warto byłoby skomentować je w kontekście sytuacji, miejsca i czasu.
Warto też iść za ciosem: zamiast tandetnych fotografii, można tak jak w ostatniej Pana książce, wstawić akwarele, szkice, itp.
Marek Pióro
Całkiem sporo z wymienionych sugestii zostanie uwzględnionych. Może niekoniecznie jak Pan to ujął, ale jednak. Pomysł książki zainspirował Wydawcę i mam nadzieję, że będzie ciekawie.
Bogatki to bardzo dobry pomysł, ale niestety nie mam już zbyt dużo szans na rozwinięcie tematu. A przyznam, że żałuję. Tym bardziej, że jestem po fascynującej lekturze, która pozwoliła mi inaczej spojrzeć na te ptaki.