Ma już pierwsze loty godowe w tym roku, niebawem zacznie się wiosennie odzywać. Sporo racji miał profesor Jan Sokołowski mówiąc, że głos synogarlicy tureckiej (tak nazywano początkowo sierpówkę) różni się mocno w brzmieniu od pozostałych rodzimych gołębi. Sierpówka nie grucha, ale… pohukuje.
* * *
„Jej rytmiczne hukanie składa się z trzech lub czerech części i brzmi jak „du-du-du”, – opisywał głos sierpówki w „Ptakach Polski” Jan Sokołowski – albo „duku-okto duku okto”. Ostatnia samogłoska jest krótsza i akcentowana. Nazwa łacińska decaocto jest zatem próbą naśladowania jej głosu. Samiec odzywa się w ten sposób po kilka razy w równym tempie. Głos jego jest czysty, bez chrapliwych dźwięków i tylko z bliska można usłyszeć niewyraźne „r'. Na powitanie wydają ptaki przeciągłe „hy”.”
„Sierpówka odzywa się krótkim, – czytamy w „Z lornetką wśród ptaków” – dość wysokim pohukiwaniem, składającym się z trzech tonów, z akcentem na drugim dźwięku: „hu-huu-hu hu-huu-hu hu-huu-hu”. Głos ten jest wyższy i nie tak przeciągły, jak głos grzywacza i w odróżnieniu od niego składa się z trzech sylab, a nie czterech lub pięciu. Nie słychać w nim głoski r wyraźnie brzmiącej w głosach gołębia miejskiego i turkawki. Sierpówka zaniepokojona wydaje (również i w locie) jęczące, nieco chrapliwe „keee, keee”.
Wikipedia interpretuje pohukiwania sierpówki jako: „kuh-kuh-kuh”.
* * *
Nie wiem jak Was, ale mnie najbardziej przekonała druga interpretacja. Rzeczywiście w głosie sierpówki zdaję się słyszeć „hu-huu-hu”. Natomiast wcale nie słyszę „duku-okto duku okto” od którego ptak ten miał przyjąć drugi człon naukowej nazwy.
Źródła: Jan Sokołowski „Ptaki ziem polskich”, Warszawa 1972, Państwowe Wydawnictwo Naukowe
„Z lornetką wśród ptaków”, Warszawa 1979, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne
Sierpówka, fot. Kamil Wilkos www.birdwatching.pl/galerie-autorskie/3292-evilseed