Jedynie szpak z wysoka pogwizduje,
szydząc sobie do woli: ej, co to znaczy
być ze wsi, nie będąc człowiekiem wójta!
Autor: Nikołaj Kynczew, „Szpak„, tłum. Wojciech Gałązka
–
Szpak, podobnie jak wróbel, odniósł „zamorską karierę”. Po prostu dziewiętnastowieczni emigranci zabierali ze sobą szpaki,jako swoistą pamiątkę po Starym Kontynencie. Obecnie, poza Europą, szpaka spotkamy w Ameryce Północnej, Australii z Nową Zelandii oraz w południowej Afryce.
Szpak jest obecnie licznym i stosunkowo równomiernie rozmieszczonym w kraju gatunkiem lęgowym. Najliczniejszy jest na Podlasiu i Górnym Śląsku. Najrzadszy natomiast na Pomorzu i w województwie lubuskim.
Pierwotnym terenem występowania szpaka były obrzeża lasów. Dziuple drzew adaptował on na lęgi, a pożywienie wyszukiwał na pastwiskach. Taka sielanka trwała do przełomu XIX/XX wieku, kiedy ptak ten adaptował na swoje potrzeby wszelkiego rodzaju szczeliny w budynkach. Coraz liczniejsze parki zapewniły szpakowi wiele pokarmu, a pełnię szczęścia sprawiły budki lęgowe. Ptak z nielicznego stał się licznym, a w wielu miastach wręcz najliczniejszym gatunkiem lęgowym. Natomiast pod koniec XX wieku, na skutek intensyfikacji rolnictwa i zaniku pastwisk, mocno spadła jego ilość w krajobrazie rolniczym.
Szpak, jak już wspominałem, jest u nas licznym gatunkiem lęgowym. Jego populacja lęgowa oscyluje w granicach 1 950 000 -2 350 000 par lęgowych. Natomiast przeciętne zagęszczenie krajowe wynosi 6,87 pary lęgowej na kilometr kwadratowy, choć w sprzyjających warunkach miejskich może ono wzrosnąć do kilkudziesięciu par na kilometrze kwadratowym. W Europie, na skutek wymienionych przyczyn, trwa w dalszym ciągu spadek populacji szpaka (-7,4% w ostatnich dziesięciu latach), podczas gdy w Polsce w tym czasie nastąpił wzrost (+22,6%).
Obecny wzrost liczebności szpaka może w przyszłości zahamować postępujący spadek ilości łąk i pastwisk.
Źródło: Kuczyński L., Chylarecki P., 2012. „Atlas pospolitych ptaków lęgowych Polski. Rozmieszczenie, wybiórczość środowiskowa, trendy.” GIOŚ, Warszawa
Szpak („Prawie jak ORZEŁ….”), fot. Mateusz Piesiak www.mateuszpiesiak.pl